piątek, 21 grudnia 2012

Oczy

Marzył o tym by zostać barmanem, praca między ludźmi, bezpośredni z nimi kontakt, to było coś stworzonego dla niego, dlatego też zapisał się na kurs barmański, umówił się w końcu ze znajomymi, których nie widział już bardzo dawno, spotkali się w uroczym klubie w centrum miasta, w Pewexie klubie rodem z PRL-u którego przesłanie jest proste, "Trzeba się napić". Duża ilość młodych ludzi, ciekawa muzyka i piwo pite ze słoików spodobały się wszystkim obecnym, minęło kilka chwil, a pojawili się już niemal wszyscy, brakowało jednej osoby. Jak się okazało ostatni uczestnik nie przyszedł sam, ale wraz z koleżanką, której nie zdążył zaprosić organizator, ona zaś przyprowadziła dwie współlokatorki. Co ważniejsze przyprowadziła, dziewczynę na której każdy obecny facet zawieszał oko. Spodobała się i jemu, nie tylko przez to, że jej uroda była zjawiskowa, ale przede wszystkim przez wielkie, brązowe oczy, tak wspaniałe i wyjątkowe, że niemal wkręciły mu się w czaszkę, magnetyzujące, wiedział, że mógłby na nie po prostu patrzeć godzinami. Była to najpiękniejsza para oczu jaką kiedykolwiek widział.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz