piątek, 1 lutego 2013
Się wie...
Czasem zdarza się tak, że ktoś niepostrzeżenie wkrada się w nasze życie, bardzo szybko staje się dla nas kimś bardzo ważnym, najważniejszym. Czasami zakochujemy się w tej osobie, skąd to wiadomo? To proste, jeżeli ten ktoś pójdzie sam na imprezę, z której ma wrócić o 2 i napisać głupiego sms-a, a do 06:37 nie daje znaku życia, a my snujemy najgorsze spiskowe teorię, zamartwiamy się, chcemy sprawdzić wszystkie meldunki policji, szpitale oraz kostnice, dostajemy świra, to właśnie bardzo nam na kimś zależy, jeżeli do tego dodać jeszcze tęsknotę, chęć poczucia zapachu, możliwość spojrzenia w wielkie brązowe oczy, to zdecydowanie można powiedzieć, "teraz już wiesz, że jesteś zakochany". A teraz zgadnij dlaczego piszę tego posta o 06:37, nie mogąc spać, kręcąc się po domu w tę i z powrotem. Dlaczego mam w głowie same czarne myśli i dlaczego pierwszy raz w życiu tak bardzo się boję...?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz