Drogi pamiętniczku dziś dzień kolejny dzień upłynął pod znakiem rozmowy z Asią. To była wspaniała rozmowa, znów dowiedziałem się czegoś o niej, znów czułem się potrzebny. Powiedziała mi, że nigdy nie uda mi się jej złamać, a przecież tak bardzo lubię wyzwania, to tylko mnie nakręca, już nie mogę się doczekać kolejnych naszych rozmów. To będzie coś pięknego, kolejne chwilę śmiechu i beztroski tego mi trzeba...
Jak można pisać coś takiego i być z tego dumnym?
Nigdy tego nie zrozumiem....
P.S. mówiłem Joasiu, że to zrobię ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz