niedziela, 15 lipca 2012

Wieści

Od dawna był podekscytowany myślą o ognisku, na którym miał spotkać się z przyjaciółmi z dawnych lat, spotkali się na miejscu zbiórki, wszyscy gotowi, opaleni i uśmiechnięci, w końcu mieli już wakacje. Wszystko rozpoczęło się planowo, na miejscu po rozpaleniu ogniska szybko strzeliła jedna flaszka, potem druga i trzecia, było sporo osób więc nikt nie był jeszcze pijany, minęła godzina, później druga, niektórzy chodzili już swoimi ścieżkami, tropiąc węża, jako że poczuł lekki helikopter, postanowił usiąść po drugiej stronie ogniska, sam chwile odpocząć, poobserwować, pośmiać się z bardziej pijanych od niego. Szybko przysiadła się do niego, jedna z jego najlepszych koleżanek, zawsze się lubili, rozmawiali na różne tematy, to ona namówiła go na wypicie pierwszego piwa na koncercie rockowym. Od zawsze łączyły ich relacje koleżeńskie, traktował ją jak swoją siostrę, siostrę z wyboru. Położyła głowę na jego ramieniu, uśmiechną się i pogłaskał jej włosy. Siedzieli tak chwile w ciszy patrząc na zagasające już pomału ognisko, wtedy ona zaczęła mówić,
- Dawno już nie gadaliśmy,
-Wiem, trzeba to naprawić,
-To prawda, że zerwałeś ze swoją dziewczyną?
-Widzę, że plotki szybko się rozchodzą, tak to prawda.
-To dobrze... Bo chcę żebyś wiedział, że Cię Kocham...
Język stanął mu w gardle, nie wiedział co powiedzieć, co zrobić. Zdołał jedynie wykrztusić z siebie słowa
-Muszę się napić, zdecydowanie za mało dziś wypiłem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz